Udało nam się sfotografować na liściach winorośli różowego konika polnego. Nigdy wcześniej nie spotkaliśmy tego owada o tak dziwnym ubarwieniu. Przysiadał na liściach usiłując stopić się z tłem, co przy normalnym zielonym ubarwieniu jest doskonałym kamuflażem. Jednak ze względu na różowy kolor efekt był odwrotny od zamierzonego. Było go widać doskonale.
Okazuje się, że choć różowy konik polny to rzadkość, to jego odmienny kolor da się wytłumaczyć występowaniem mutacji genetycznej odpowiedzialnej za nadmierną produkcję czerwonego pigmentu. W zasadzie owad został w ten sposób pozbawiony najważniejszej ochrony jaką jest możliwość maskowania się. Biorąc pod uwagę liczbę ptaków na naszej działce nie wróżymy mu długiego życia :(
Blog ten jest o tym, co nas niezmiennie fascynuje od wielu lat, czyli o ogrodzie i wszystkim co się z nim wiąże. Jeśli to czytasz, to całkiem możliwe, że podzielasz naszą pasję. Witamy!
piątek, 5 czerwca 2020
sobota, 30 maja 2020
Rododendrony czy azalie?
Czy zastanawialiście się kiedyś czym różnią się rododendrony od azalii ?
Otóż nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.
Podział jest raczej sztuczny i polega na tym, że przyjęło się nazywać rododendronami gatunki i odmiany, które mają zimozielone, skórzaste liście. Natomiast te o liściach miękkich, zrzucanych na zimę nazywamy azaliami.
Choć większość azali ma liście opadające zimą to istnieją gatunki, tak zwane „szklarniowe” o liściach zimozielonych, całkowicie nieodpornych na mróz.
Obecnie azalie i różaneczniki zaliczane są przez taksonomów do tego samego rodzaju Rhododendron, jednak w praktyce ogrodniczej w dalszym ciągu używa się tradycyjnych nazw.
Jakkolwiek nazywalibyśmy te wspaniałe rośliny nie zmienia to faktu, że warto mieć je w ogrodzie ze względu na piękny wygląd w okresie kwitnienia. Na Dolnym Śląsku ciekawe kolekcje różaneczników można obejrzeć we Wrocławiu w Ogrodzie Japońskim, w Ogrodzie Botanicznym oraz w Wojsławicach.
poniedziałek, 13 kwietnia 2020
Magnolie
Druga połowa kwietnia to czas kwitnienia magnolii. Są to krzewy lub drzewa, które w naturze występują obecnie na terenie Azji Wschodniej oraz Ameryki Północnej i Południowej.
Na zdjęciu powyżej najmłodsza z naszych magnolii 'Susan'
Magnolie to jedne z najstarszych roślin kwitnących. Rosły już w trzeciorzędzie. Porastały wówczas wraz z ambrowcami, miłorzębami i tulipanowcami całą północną półkulę. Po nadejściu epoki lodowcowej przetrwały jedynie w rejonach do których nie dotarły zlodowacenia.
Z reguły są to niewielkie drzewka dorastające do 5 metrów lub krzewy. Obecnie znanych jest ponad 250 dziko rosnących gatunków.
Rośliny te, tworzą duże, pojedyncze pąki kwiatowe na końcach pędów. Z pąków rozwijają się efektowne kwiaty o barwie od białej do purpurowej. Występują również gatunki o kwiatach żółtych.
Najlepiej rosną w miejscach zasłoniętych od wiatru, na stanowiskach słonecznych lub półcienistych. Większość gatunków potrzebuje gleby o odczynie lekko kwaśnym.
Na fotce nasza duma :) magnolia 'Yellow river'
Młode
rośliny są wrażliwe na silne mrozy, starsze drzewa są odporne. Zdarza się jednak, że podczas wiosennych przymrozków przemarzają
ich pąki kwiatowe.
Widoczną na zdjęciu magnolię x soulangiana posadziliśmy dwadzieścia lat temu
Cięcie i przycinanie nie jest wskazane. Rośliny słabo się po nich regenerują i łatwo zapadają na choroby grzybowe.
Na szczęście dzięki swemu naturalnemu pokrojowi nie jest potrzebne ich przycinanie. Naszym zdaniem, to jedne z najpiękniejszych drzew. Prawdziwa ozdoba każdego ogrodu.
Owoc magnolii składa się z mieszków przypominających szyszki początkowo zielonych, jesienią przebarwiające się na czerwono.
Część magnolii kwitnie latem już po rozwinięciu liści np. magnolia parasolowata, Siebolda i szerokolistna. Niestety nie mamy ich w ogrodzie.
Na Dolnym Śląsku, zwłaszcza w okolicach Wrocławia można spotkać stare drzewa magnolii posadzone jeszcze przed II wojną.
niedziela, 23 lutego 2020
Ciemierniki
Zima i wczesne przedwiośnie, to okres kiedy w ogrodzie niewiele się dzieje. Są jednak rośliny, które w tym czasie potrafią zachwycić swymi kwiatami. Są to ciemierniki. W zależności od przebiegu pogody mogą zakwitnąć już w styczniu.
Ciemierniki to grupa ciekawych roślin, należąca do rodziny jaskrowatych. Ich naturalnym miejscem występowania są lasy południowej i środkowej części Europy oraz zachodnie Chiny.
Są roślinami stosunkowo łatwymi w uprawie. Wymagają stanowisk półcienistych i cienistych z żyznym, próchniczym podłożem, o odczynie obojętnym do lekko zasadowego.
Do najczęściej uprawianych należą: ciemiernik biały, czerwonawy, wschodni, oraz cuchnący.
Ze względu na łatwość krzyżowania się powstało wiele ciekawych mieszańców międzygatunkowych oraz odmian hodowlanych.
Do rzadziej spotykanych w naszych ogrodach należą : ciemiernik korsykański, niebieskawy, zielony i tybetański.
Jedynym dziko występującym w Polsce gatunkiem ciemiernika jest ciemiernik czerwonawy. Jego naturalne stanowiska znajdują się w Bieszczadach Zachodnich.
Ciekawym gatunkiem spotykanym w ogrodach naturalistycznych jest ciemiernik cuchnący. Nie ma on co prawda pięknych kwiatów lecz posiada interesujący pokrój i co najważniejsze, zdobi ogród już od lutego.
Wszystkie gatunki ciemierników są trujące, zawierają toksyczne glikozydy helleborynę i helleborydynę
niedziela, 12 stycznia 2020
Budki dla ptaków
Każdy z nas lubi zapewne towarzystwo ptaków. Co zrobić, by zaprosić je do
swojego ogrodu? Odpowiedzi jest wiele. Zacząć należny od zapewnienia
im odpowiednich miejsc do gniazdowania.
W naszym
ogrodzie, na powierzchni siedmiu arów, znajduje się kilkanaście różnych
budek lęgowych. Corocznie wszystkie są zajmowane, a ptaki na
przedwiośniu toczą między sobą prawdziwe boje, o to by móc w nich założyć gniazda.
Jak powinna być zbudowana budka lęgowa?
Jest wiele typów budek lęgowych, mają różne
kształty i wielkości lecz najpopularniejsze i naszym zdaniem najbardziej
przydatne w ogrodach, są te których budowa jest oparta na zasadach
ustalonych przez Profesora Jana Sokołowskiego.
Oparta, nie znaczy bynajmniej identyczna. Oto przykładowe budki które zawiesiliśmy ostatnio w naszym ogrodzie.
Oparta, nie znaczy bynajmniej identyczna. Oto przykładowe budki które zawiesiliśmy ostatnio w naszym ogrodzie.
Dla większości drobnych ptaków owadożernych,
czyli takich, których obecność w ogrodzie czy na działce jest najbardziej pożądana, budki powinny mieć następujące parametry:
- średnicę otworu wlotowego w przedziale 20-28mm
- minimalne wymiary dna budki powinny wynosić 10x10cm
- optymalna odległość od dna budki do otworu wlotowego, to co najmniej 10cm
- średnicę otworu wlotowego w przedziale 20-28mm
- minimalne wymiary dna budki powinny wynosić 10x10cm
- optymalna odległość od dna budki do otworu wlotowego, to co najmniej 10cm
Dwa istotne elementy idealnej budki lęgowej, to ochrona przed dostawaniem się do niej wody podczas opadów i równocześnie zapewnienie wentylacji.
Gdzie umieszczamy budki?
Optymalny do zawieszenia jest przedział na wysokości pomiędzy 1,5 a 3m.
Otwór wlotowy dobrze jest usytuować w kierunku południowo wschodnim. Nie
jest to jednak konieczne. Ważne, by unikać kierunków północnego i
zachodniego oraz takiego, z którego w danym miejscu najczęściej wieje
wiatr.
Co do wyboru gatunku drzewa na którym wieszamy budkę zauważyliśmy, że dla wielu ptaków jest to bez znaczenia. Niektóre
jednak preferują drzewa iglaste, należą do nich, między innymi sikory
modre. Część gatunków, na przykład muchołówki lubią gdy budka znajduje
się wśród krzewów.
Jeszcze jedna uwaga; starajmy się unikać podczas budowy budki wszelkiego
rodzaju chemii. Mamy tu na myśli zarówno farby, impregnaty jak i kleje.
Nie żałujmy za to gwoździ czy wkrętów.
Wiemy, że niektórzy mogą pomyśleć, że pokrycie budki farbą czy lakierem zwiększy jej trwałość. Ale czy rzeczywiście chodzi nam o to, by na drzewie wisiała piękna, perfekcyjnie wykonana, kolorowa budka, czy raczej chcemy stworzyć miejsce do gniazdowania dla naszych skrzydlatych przyjaciół.
Dodam, że koszty inwestycji nie są duże. Trzy budki, które ostatnio umieściliśmy w ogrodzie kosztowały łącznie ok 30zł, a przeciętnie budka wytrzymuje bez napraw około 5 lat.
Wiemy, że niektórzy mogą pomyśleć, że pokrycie budki farbą czy lakierem zwiększy jej trwałość. Ale czy rzeczywiście chodzi nam o to, by na drzewie wisiała piękna, perfekcyjnie wykonana, kolorowa budka, czy raczej chcemy stworzyć miejsce do gniazdowania dla naszych skrzydlatych przyjaciół.
Dodam, że koszty inwestycji nie są duże. Trzy budki, które ostatnio umieściliśmy w ogrodzie kosztowały łącznie ok 30zł, a przeciętnie budka wytrzymuje bez napraw około 5 lat.
Oczywiście, można kupić gotowe, ale są droższe i nie ma radości z ich samodzielnego wykonania.
Subskrybuj:
Posty (Atom)